Ciężkie życie PZK
wszystko o PZK, dobrze i źle
    sp9eno pisze:

    Józek,
    wrogów ci u mnie dostatek i 1 mniej czy 10 więcej to różnica niezauważalna.
    (...)
    aniołek
    Bajkopisarz eno

Andrzeju,
chciałbym, abyś wiedział, że nie jestem Ci żadnym wrogiem i odwrotnie nie postrzegam Ciebie jako wroga.
Masz inne zdanie, z którym się często nie zgadzam, co nie ma nic wspólnego z wrogością.
Są wartości i zachowania, które są dla mnie ważne: uczciwość, prawda, dobro, piękno, radość, życzliwość...
Niestety bardzo rzadko czytam w Twoich wpisach coś pozytywnego, co koreluje z tymi wartościami i zachowaniami.
Większość wpisów odbieram jako jedynie negatywny obraz tego, co robią inni, narzekanie na życie, na PZK...
Stąd te Twoje pesymistyczne ("piski") w roli Prezesa OT-50 PZK, co raczej nie zachęca do bycia w PZK i zaskakująco niski poziom działalności tegoż OT, który przeczy Twoim teoretycznym wizjom lepszego, nowoczesnego PZK.

Jeśli od lat postrzegasz JMR, HQJ, ELA, SLU... mnie jako wrogów, to masz poważny problem, który jest powodem przerzucania go na innych (mało osób ma pozytywne zdanie na temat Twoich działań w PZK).
Proponuję nie szukaj, nie twórz sobie wrogów, bo za tym idzie często chorobliwa nienawiść.
Bądź zdrów i wróć do "prawdziwej słoneczności" - radości.bardzo szczęśliwy


  PRZEJDŹ NA FORUM