Ciężkie życie PZK
wszystko o PZK, dobrze i źle
    VSS pisze:

      sp9nrb pisze:


      Cieć przepisy może znać. Dach to nie jest miejsce ogólnodostępne i jako takie może nie posiadać stosownych zabezpieczeń. Ze względu na odpowiedzialność za wypadek zarządca któremu podlega dach nie może wpuścić ludzi bez badań.


    może jak nie wykonują prac na zlecenia a na użytek własny. nawet jak dach jest spółdzielni, wykonujesz prace dla siebie i nie są wymagane żadne certyfikaty. weryfikowałem te informacje na szkoleniach, od ponad 20 lat mam certyfikaty do pracy na wysokości w dostępie budowlanym i linowym. sam mam anteny na dachu w budynku spółdzielni mieszkaniowej i chciałem się upewnić czy spółdzielnia może ode mnie wymagać jakichkolwiek certyfikatów. w przypadku kiedy pracujesz na zlecenie, wtedy wymagane są certyfikaty, sprzęt i budowanie stanowiska. choć jak widać po dachach 80% ma to w nosie. jak pacjent spadnie to najważniejsze jest aby mu założyć szelki a dopiero potem reanimować.



I rzeczywiście wiele osób targa na miejsce robót pas czy szelki ale ich nie zakłada.
W ostatnim zdaniu napisałeś to o czym starałem się przemilczeć. O prawdziwym życiu.
Tam jest jeszcze dalsza część ale zostawmy to zainteresowanym.

JAK




  PRZEJDŹ NA FORUM