Ciężkie życie PZK
wszystko o PZK, dobrze i źle
    sp9nrb pisze:



    Tak jest wiele urządzeń niebezpiecznych dla życia i zdrowia. Ale większość posiada stosowne zabezpieczenia. Bardzo często jest klauzula że dziecko może obsługiwać urządzenie pod nadzorem rodziców. I obsługa urządzeń polega tylko na włączaniu lub wyłączaniu urządzenia. Inne zabezpieczenie jak te dla suszarek to gniazdko od wanny chyba więcej jak 1,5m (Norma o instalacjach elektrycznych w łazienkach).

    Warto by także utrzymać barierę wieku. 16 lat tak jak bariera wieku dla młodocianych pracowników gdzie przyjmuje się wystarczającą świadomość w obsłudze maszyn i urządzeń oraz świadomość czynów.

    To jest problem bogatych opiekunów. Którzy uważają że pieniądze mogą wszystko a później płaczą. Ale jest rozwiązanie problemu. Posiadacz licencji może pracować na fabrycznym urządzeniu z homologacją oraz wszystkimi obowiązującymi plombami na tym urządzeniu. Montaż urządzenia może wykonać osoba posiadająca stosowne uprawnienia z wykonaniem protokółu montażu. I do tego wykreślamy punkt o eksperymencie. (Jako posiadacz lutownicy sam bym się wściekł)

    Lub egzamin na licencję posiada część BHP na poziomie SEP 1kV z rozszerzeniem o dział W.CZ. Z tym, że posiadacze tego typu uprawnień byli by zwolnieni z egzaminu w tej części (co było niepisaną umową na egzaminie).

    A tym co się buntują przeciwko rygorom BHP to po co nam martwy krótkofalowiec. Składek nie płaci, klucza nie naciśnie, do mikrofonu nie zagada. A nawet na forum głosu nie zajmie.

    JAK






Podpowiem Ci, są takie rozwiązania znane światu, nazwa się to CB oraz PMR, tam masz urządzenia z homologacja i plombami, ciesz się nimi do woli wesoły
Strzelasz wprost w podstawy naszego hobby i w przywilej eksperymentowania i gmerania właśnie własnymi rączkami przy tych 1kV anodowego.
Każdy kto już dobrnął do konstrukcji takowego PA zapewne posiada już odpowiednią wiedzę i świadomość oraz zapewne krztę rozsądku (przynajmniej ja wierzę w ludzi)
Powiedzieć że twoje wysrywy szkodzą temu hobby i społeczności krótkofalarskiej to nic nie powiedzieć.


  PRZEJDŹ NA FORUM