Ciężkie życie PZK wszystko o PZK, dobrze i źle |
sp9eno pisze: ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,, Lubie rozmawiać, dyskutować, spierać się. Na moje nieszczęście często przyczepiają się do mnie jełopy, do których merytoryczne argumenty nie docierają. /jełop-gamoń, gapa,fajtłapa,niezdara / Moze tak maja od urodzenia?nie wiem, nie wnikam. Kazdy ma prawo chcieć zaistnieć i rzucać błotem. Taka demokracja juz jest. Ale do rzeczy. Szkoda, że taki aktywny członek PZK jak Ty nie wie, ze teren na którym odbywa sie ŁOś jest pod jurysdykcja PZK. ,,,,,,,,,,,,,,,,,, Andzrej, nie mierz wszystkich swoją miarą, mam na myśli "jołopy" i tym podobne, komuś takiemu jak Ty to nie przystoi, ale do rzeczy, Andrzej, po ostatnich Twoich "dokonaniach" im bardziej bronisz swojej racji tym bardziej zanurzasz sie w g,,,,,,,e, Ty to jak ten przywódca co ostatnio rozpętał największy kryzys, "skoro jestem przy korycie ponad 20 lat (w Twoim przypadku nie mogę się do niego dostać) to napewno mam rację", teraz zobaczmy jak lawirujesz w stosunku do mnie : jak Ty lubisz (i umiesz) rzucić g,,,m czy spróbowałeś poszukać info jaki jest ze mnie aktywny członek PZK ? dla ułatwienia, składki PZK opłacam od zawsze, od roku 2000 nie mam/nie miałem żadnego kontaktu z kimkolwiek z "decyzyjnych" PZK, nie wymieniam żadnych emaili/nie rozmawiam telefonicznie, nawet nie titam Morsem z żadnymi "decyzyjnymi"PZK , napiszę więcej , ani razu nie byłem na żadnym zebraniu mojego OT PZK, generalnie nie widzę potrzeby, ale jednak jako członek danego OT PZK akceptuję wszystko co tam "uchwalą" (podpowiadam,brak uczestnicta w wyborach popiera to co wybrali Ci co byli,ja uważam że to normalne) nie radzę posądzać mnie że "płacę składki dla kart Qsl" bo zdziwił byś się ile ich wysłałem, reasumując, jest mi niezmiernie wstyd z powodu tego że praktycznie nie jestem aktywnym członkiem PZK jest mi wstyd że sie nie "udzielam", tak , jest mi wstyd, jednak nie przychodzi mi do głowy że samemu nie robiąc "za wiele dla PZK " miałbym je krytykować, P.S. Andrzej, nie odpowiedziałeś, "czy w razie czego" jak by jednak się Łoś miał nie odbyć to czy Ty i wymienieni przezemnie pomocnicy(oczywiście rozumiem że może być więcej chętnych do roboty za freee) zorganizujecie coś podobnego na podobnym poziomie? i nie pitol że "tamten teren i takie tam sretetete", możecie to zorganizować gdziekolwiek, Andrzej , dzwigniecie to? |