Ciężkie życie PZK wszystko o PZK, dobrze i źle |
sp9eno pisze: Dopóki nie zapłacę to nie mogę wejść bo obsługa pilnowała. Nie było żadnego "co łaska" tylko obligatoryjne 20zł i fine. Być może tylko tak potraktowano mnie, ale wygląda na to ze nie. Zapytałem tez trochę bezmyślnie czy można kartą.Nie można, trzeba wrzucić. Naskrobałem i wrzuciłem. I nie pisz o znamionach pomówienia, bo w druga stronę wystąpiło czyste pomówienie. Jestem gotów powtórzyć to wszystko w Sądzie. eno Na miejscu organizatorów od Ciebie zawołałbym 200 albo i 500 tak zaporowo żebyś na pewno nie wlazł, jak w tym skeczy z daj 5-taka, a od cwaniaka 20 ,-) Stałem chwilę w namiocie i mam zgoła odmienne odczucia : 1. Nikt nie mówił że to jest obowiązek - nie padło to stwierdzenie ani razu, a stałem tam z 30 minut, zresztą byłem pod namiotem rejestracyjnym kilka razy. 2. Wchodziły grupki gdzie jedna osoba wrzucała do puchy a rejestrowały się 3 czy nawet 4 (rodzinnie, koleżeńsko, bez znaczenia) 3. Byli tacy co wrzucali to co w kieszeni bo nie mieli gotówki, a przecież info o zbiórce nigdzie nie było. |