Ciężkie życie PZK
wszystko o PZK, dobrze i źle
    SP6DVP pisze:




    Słońce jednak mocno grzeje więc dyskusja z Tobą niema sensu , ale jak już musisz coś pisać to odpowiedz na zadane dawno pytanie:
    Czy w ostatnich 30 latach odpowiadał Ci któryś prezes PZK albo Zarząd Główny czy Prezydium ? Według tego co tu piszesz wszyscy byli niedobrzy a to przecież Ty delegat ich wybierałeś.aniołek


Kolego "Łubu Dubu" DVP,
nie zasłaniaj się słoncem.
Powszechnie wiadomo, ze bez konsultacji z Bydgoszczą boisz sie wychylić.
Ale nie będę sie nad Toba pastwił.

Dodam tylko, ze Twoje pytanie jest dowodem wprost na to iz jesteś
zero-jedynkowym wyznawcą.
Taki wyznawca charakteryzuje sie tym,ze ma jednego prezesa.
Ten prezes jest najmądrzejszy i idealny.
Nie ma żadnych wad i nawet gdyby był kobietą
i miał dwoje dzieci, to dla Ciebie byłby/byłaby dziewicą.

Wyznawcy tak mają.

Niestety umysł wyznawcy nie ogarnia faktu, ze nowo wybrany prezes moze byc dobry
a pod koniec kadencji juz nie za bardzo.
Dla wyznawcy to nie ma znaczenia.
Jak juz zaczął krzyczeć Jarek, Jarek, Jarosław, to będzie krzyczał do śmierci.

Ale nawet wyznawca powinien znać subtelną różnice pomiędzy wybieraniem a braniem udziału w wyborach.
Np. na JMRa głosowałem tylko raz w 2000r bo nie znałem człowieka i dałem Mu kredyt zaufania.
W pozostałych głosowaniach juz nie.
Z resztą w pierwszej kadencji był zupełnie przyzwoitym prezesem choć nie bez wad.

Dobrymi prezesami byli SP5HS i SP3CUG.Tez mieli potknięcia ale wykazali się
spora odwaga w tym co robili.SP5HS mógł stracić nawet pracę przez to co zrobił
dla krótkofalarstwa.A CUG w ramach robienia porządków porwał się na tzw. elytę
krótkofalarską z SPDXC.No i nie wyszło Mu to na zdrowie.

Wysoko oceniam ZG za czasów HS-a, CUGa i początek kadencji JMRa.
Wtedy ZG był jeszcze autentyczna władzą organizacji.

Ale jak widzisz kochasiu "Łubu Dubu" to co napisałem dla Twojego samozadowolenia
jest mocno niepełne gdyż powinno byc uzupełnione argumentami dlaczego tak i dlaczego nie.
Dla Ciebie nie ma to znaczenia, bo jak sie wydaje masz juz zdegenerowany od
potakiwania organ myślenia.

To nawet dobrze, bo elaborat z uzasadnieniem byłby cholernie długi.
No i dla Ciebie bym go nie pisał bo i tak byś niuansów nie pojął.
Taka jest brutalna prawda drogi "Łubu Dubu".

eno


  PRZEJDŹ NA FORUM