Cubical Quad 4el 50 Mhz
@SP9FYS Jasne! teraz ja masz wzory , komputer, Internet i "sto tysięcy" opracowań to łatwo się takie coś buduje. Ja Boże broń nie mam Ciebie za idiotę! Skąd takie przypuszczenie?? bardzo szczęśliwy Po prostu piszę jak fachowiec do fachowca. Jesteśmy obaj wystarczająco długo w eterze że możemy się tak nazywać. Ja miałem tylko opracowanie o antenach SP6LB i musiało mi to wystarczyć. Bo jakie zaplecze pomiarowe miałeś w latach 80/90/2000??? No sam sobie odpowiedz.Lavo3? No co niektórzy bogatsi mieli V640 i reflektometr "rzeźbiony" ręcznie z aluminium na przypadkowym wskaźniku ze starej rozdzielni elektrycznej, lub nawet i tego nie. Jakie rdzenie ferrytowe można było dostać?? Z filtrów od radioodbiorników a ja na takich transformatory nawijałem. I dało radę? Jasne że tak. Pięć prób , dziesięć... - kicha! A za jedenastą poszło w końcu jak trzeba. Potem okazało się że owy QUAD na 2 metry tyłem lepiej pracował jak przodem-hi. No ale pierwsze efekty były pozytywne! Przekształcenie Lorenza to jest czysta matematyka i na dodatek chyba jedna z najprostszych metod przeliczenia danej konstrukcji. GRUNT TO NIE BAĆ SIĘ SPRÓBOWAĆ wykonać konstrukcji czy zrobić eksperymentu. Wielu tego właśnie się boi. Szukają gotowych rozwiązań i "sto tysięcy" opisów. Tylko ze ONI nie wiedzą JEDNEGO że zmontowanie takiej anteny według opisu ma jeden ZONK - trzeba to jeszcze zestroić. Minimalnie ale trzeba. A żadne obliczenia nie zastąpią przecież eksperymentu i pomiarów na modelu w skali 1:1. Niestety Pane Havranek to neni konec -hi. Po prostu każdy z nas musi tę sama drogę przejść żeby to działało. Czy dzisiaj jest łatwiej? Jest MMANA GAL i inne cuda Analizatory obwodów ale rezultat jest ZAWSZE czy wczoraj czy dzisiaj taki sam i to zawsze! Trzeba po wykonaniu modelu wziąć i toto zestroić jak trzeba. Wielu zapomina jeszcze o jednym, mianowicie że antenę docelowo stroi się w miejscu w którym ma pracować. Inaczej można kombinować do uśmiechniętej śmierci i tak będzie coś do poprawki. Poza tym jest jeszcze jedno "ALE..." Antena CQ musi być mocowana na izolowanym maszcie minimum długości pół fali! Umieszczenie tego na metalowej rurze i szlag trafi cała robotę. Ta antena to jest "mimoza" która nie lubi w pierwszej strefie Fresnela żadnych metalowych masztów i innych elementów. A kto powiedz mi o tym napisał i wie poza kilkoma ludźmi w Polsce? Niewielu. Teraz już wielu bo sporo ludzi te moje wypociny czyta. No i tak to się plecie. Dlatego na przyszłość proszę mniej nerwowo - hi. Ja ani nie mam Ciebie za idiotę ani nie mam zamiaru nikogo obrazić. Po prostu każdy z nas ma inne metody budowy i pomiaru anten no i stąd te różnice zdań. cool


  PRZEJDŹ NA FORUM