Paradoks skrzynki antenowej dziennikarstwo śledcze |
SP6IX pisze: Skrzynka SP6SYV to nic innego jak obwód rezonansowy o przenoszeniu dużej mocy ,moja z braku kondensatorów do niej (zostały zwarte ) ale do odbioru wystarczyły kondensatory t/z PIONIEROWSKIE 2x500pF .W czasie pomiarów MFJ widać było zysk sygnału w brzuścu napięcia i oporności . Grzegorzu! Te 500pF odbiorcze potrafiły wyciągnąć nawet przy 300 Watach. Mam Drake TR4CW i jak potrzeba było to dipol 2x 19,65 metra dociągałem na 7 MHz na pełnej mocy i dawało to radę. Tu sprawa nie leży w kondensatorach tylko we właściwej oporności anteny którą dopasowujemy. Przy pewnych warunkach się po prostu nie da. Kondensatory zaczynają "strzelać" łukiem elektrycznym i można je szybko zniszczyć. Ale to się może zdarzyć nawet jak byś miał kondensatory "profesjonalne" przeznaczone do radiokomunikacji. Pewnych anten po prostu zestroić niepodobna żeby człowiek jak to się mówi "kolanami płakał. Dipola 2x 1965 metra nie zestroi się na 21 MHz dla przykładu, a nawet na 14 MHz stroi ot tak sobie. Mnie też skrzynka "strzeliła iskrami "i to nie raz. A miałem też "wystrzał" kondensatora nadawczego w układzie PA. Pomimo że antena teoretycznie według przyrządu powinna być zestrojona. Generalnie różnie z tym bywa. |