Nasłuchy ze wschodu
Panowie. Propaganda zawsze była, tylko ze teraz przeniosła się z radia do Internetu. Pamiętacie czasy wojny wietnamskiej? Bo ja chłopakiem byłem bardzo młodym ale pamiętam co się wtedy gadało w radio na KF. Wszystkie brodcastingi waliły setki informacji zarówno wyssanych z palca jak i przeinaczonych. Zależy jakie państwo za te "informacje" płaciło. Teraz jest to samo, nawet jeszcze więcej. Jak idziesz ulicą to zawsze znajdzie się jakiś kundel co Cię obszczeka. Podobnie jest w mediach. Psy szczekają a karawana jedzie dalej. Ja się tylko obawiam jednego, żeby po całej tej wojnie znowu nas nie "ograli" Podobnie jak z grafenem , niebieskim laserem , i wojną w Iraku. Mieliśmy zyskać super kontrakty, super zaszczyty i powagę a wyszła wielka kiszka. Tu może być podobnie. Zaangażowaliśmy się, daliśmy wszystko co było można i teraz zobaczymy co z tego wyjdzie. Owszem jak się pali u sąsiada to bierzemy co się da i lecimy gasić. Tu jest podobnie. Gasimy a co z tego dalej będzie to się okaże. Na pewno Ukraina zamieni się po tej wojnie w jeden wielki plac budowy, a Ruscy będą musieli zapłacić za to. Nie ma bata. Jak znam życie to znowu zostaniemy z ręką w nocniku. Choć chciałbym się mylić. cool


  PRZEJDŹ NA FORUM