Nasłuchy ze wschodu
    sp3qfe pisze:

    To częściowo oddaje pogląd, dlaczego nie warto mieć tam odmiennego zdania.
    Swoją drogą podziwiam tych ludzi z podanego tu kilka wpisów powyżej linku, że potrafią tyle powiedzieć, aby nie narazić się władzy. To też jest wielka sztuka. To słychać też na tym nagraniu, do którego był link.

Ale ja temu nie zaprzeczam tylko sam przywódca nie jest wstanie utrzymać reżimu. Potrzebuje, pomocników, wykonawców i ludzi stojących z boku. To nie rok 39 czy 45 gdy przyszli obcy wymordowali elity, ustanowili nowe władze i ścisnęli w śmiertelnym uścisku ogół za mordę. To działo się małymi kroczkami przy bierności społeczeństwa. Kiedyś i Rosja i Białoruś miały chwilę demokracji gdy obywatele mieli realny wpływ na swój los i mimo represji do Korei im daleko. Ukraińcy podnieśli głowę ale słono za to płacą. Udało się to zrobić wcześniej Litwie, Łotwie, Estonii czy Gruzji a przecież to też były kiedyś republiki ZSRR. Dało się? Dlaczego więc dziś mam usprawiedliwiać Rosjan bo Białorusini chociaż ostatnio próbowali. Zastanówmy się szczerze ilu tak naprawdę jest tych "sprawiedliwych" wśród Rosjan? Czy jest ich dostatecznie wielu aby odium odpowiedzialności zrzucić na Putina i jego generałów?


Wracając do nasłuchów oto "niezależna" ekspertyza szejka:
Uwaga! Tylko dla ludzi o mocnych nerwach! lol



  PRZEJDŹ NA FORUM