Jak przywrócić sprawne lampy do pracy?
    andrew_sp5mod pisze:

    Cześć, Dziękuję bardzo za porady, szczególnie Michałowi SP5IT za ciekawą stronę związaną z regeneracją lamp.
    Zaplanowałem następujący scenariusz:

    1. Wymontowanie lamp i formowanie elektrolitów w zasilaczu, zasilając SB200 z autotransformatora - podnosząc napięcie powiedzmy o 50V co kilkanaście godzin

    2. Następnie wkładam lampy w podstawkę, ale nie podłączam napięcia anodowego - podłączone jest znamionowe żarzenie oraz jest (-) na siatce pierwszej (ok -110V) oraz pracuje wentylator, obawiam się wygrzewania lampy bez nawiewu. Załączam SB200 na pełne napięcie zasilania. Wygrzewam lampę przez kilkanaście godzin i wyłączam wzmacniacz.

    3. Podłączam sztuczne obciążenie 50Ohm i podaję pełne napięcie anodowe i przepuszczam przez obie lampy ich prąd spoczynkowy naciskając PTT (przy braku wysterowania z trx-a) przez kilkanaście/kilkadziesiąt minut.
    4. Mierzę moc, jaką oddaje wzmacniacz na sztucznym obciążeniu przy wysterowaniu ok 50W - powinno być coś ok 400W.

    Co sądzicie o takiej procedurze?

    Vy 73
    Andrzej SP5MOD


Podpowiedź w sprawie elektrolitów. Podłącz RDST przez gniazdko WiFi z pomiarem prądu. Po włączeniu i na niskim napięciu będziesz widział dość duży ale malejący prąd. Nie podnoś wcześniej napięcia niż prąd się nie ustabilizuje. Powtarzaj te kroki do momentu osiągnięcia napięcia sieciowego.
Co do punktu drugiego zgadzam się z fys. grzanie przy pełnym napięciu anodowym niczym się nie różni od normalnej pracy tych lamp. To po co wytracać godziny.
P.S. Każda lampa ma określoną trwałość w liczbie godzin pracy. Dlatego w wielu urządzeniach lampy są przełączane w stan czuwania.
P.S. Gdzie te czasy gdy były specjalne kasety do lamp?

JAK


  PRZEJDŹ NA FORUM