Jak przywrócić sprawne lampy do pracy?
    andrew_sp5mod pisze:


    .....
    3. Podłączam sztuczne obciążenie 50Ohm i podaję pełne napięcie anodowe i przepuszczam przez obie lampy ich prąd spoczynkowy naciskając PTT (przy braku wysterowania z trx-a) przez kilkanaście/kilkadziesiąt minut.
    4. Mierzę moc, jaką oddaje wzmacniacz na sztucznym obciążeniu przy wysterowaniu ok 50W - powinno być coś ok 400W.

    Co sądzicie o takiej procedurze?

    Vy 73
    Andrzej SP5MOD


Ad3. To nie jest dobry pomysł żeby trzymać lampy "pod prądem" kilkadziesiąt minut bez sterowania. Prąd spoczynkowy ma zwykle taką wartość, że powoduje wydzielanie około połowy mocy admisyjnej lamp. Nie ma powodu by grzać tak lampy.
Na sprawdzenie czy prąd spoczynkowy ma spodziewaną wartość wystarczy kilka minut.
Podłączenie sztucznego obciążenia nie jest konieczne. Zestrojenie obwodu anodowego bez obciążenia jest możliwe ale dość skomplikowane. Wzmacniacze z uziemioną siatką są w zasadzie bezwarunkowo stabilne w zakresie krótkofalowym więc nie obaw, że wysoka dobroć nieobciążonego pi-filtra może spowodować jakieś niepożądane wzbudzenia.

Ad4. Z tych lamp można uzyskać 400W na dolnych pasmach. Na 15m realne jest 300W, w pasmie 10m prawdopodobnie jeszcze mniej.


  PRZEJDŹ NA FORUM