Odezwa Związku radioamatorów Rosji. Proputinowcy działają. |
ft5k pisze: Aktywiści ukraińscy robią nam Polakom koło dupy na wielu płaszczyznach. Od początku czynione są starania wciągnięcia Polski do bezpośredniego udziału w wojnie. Prowokacja tej Ukrainki Iryny powinna spotkać się z ostrym potępieniem polskich oficjeli. Od agresji Rosji z Białorusią na Polskę dzieli cienka już granica. Przypomnę choćby przyczynę rozpętania 1-szej Wojny Światowej. Ile nas dzieli od powtórki scenariusza, tym razem z udziałem ambasadora? Może lepiej dla naszego bezpieczeństwa byłoby wydalenie tej persony, ambasadora z Polski? Przy okazji wypierd...łbym tę Irynę z naszego kraju. Nasi wybrańcy narodu zasiadający w ławach parlamentarnych pajacują na forum międzynarodowym a w stosunku do Rosji robią bardzo wiele, by okrucieństwa wojny rozlały się na nasz kraj. Rozbrojenie polskiej armii z pancernego atutu to chyba najlepszy przykład głupoty rządzących. Kto ich do tego inspiruje? ... Czesi nie są straszeni wojną tak jak polskie społeczeństwo. Od początku jednak pomagają na tyle na ile ich stać, bez uszczerbku dla własnej zdolności obronnej. ... W sferze zarządzania finansami Polski - spadamy w przepaść niewypłacalności... CDN Jeśli ta ukraińska prowokatorka jest w Polsce, to mam nadzieję, że siedzi za kratkami w oczekiwaniu na proces. Cyt: "...prezes Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych Michał Kuczmierowski. - Zapotrzebowanie na energię elektryczną rośnie, a dostęp do surowca maleje. Można się spodziewać, że prawdziwy kryzys przed nami - przekonuje. Kuczmierowski dodaje, że inflacja i drożyzna to "gigantyczny problem", a najbardziej widać to w rosnących kosztach transportu i oczekiwaniach płacowych." ->, źródło Powyżej dzisiejsze wypowiedzi oficjeli w tych tematach. Żaba nie czuje jak temperatura w kotle się podnosi. Za jakiś czas polskie społeczeństwo dostanie opiernicz, że nie przygotowało się na kryzys bo "przecież informowaliśmy, uprzedzaliśmy..." Echa wcześniej sygnalizowanych i ważnych dla polskiej obronności spraw wybrzmiewają do dziś. Chciałoby się napisać "a nie mówiłem?". Dziecinada a nie polityka w wydaniu naszych wybrańców narodu... CDN |