Dlaczego zwykły "Kowalski" powinien zastanowić się przed zakupem "Baofenga" lub go nie kupować?
Jakie wam przychodzą do głowy argumenty?
W sprawie zamordyzmu. To czy X przykazań to nie jest zamordyzm, zagrożony nie tylko grzechem ale zawistnym wzrokiem pań, które by chciały ale już nie mogą? Czy zamordyzmem nie jest prawo moralne, nie opisane ale jak chętnie przestrzegane szczególnie przez innych? Czy wielu tu piszących nie zachowuje się jak Kali z Pustyni i Puszczy? Bo dopiero wymaga aby inni przestrzegali prawa gdy jemu przeszkadzają? Czy zamordyzmem jest niepisany wykaz zachowań we własnym domu? Ilu z nas ustalała takie normy dla swoich dzieci i współmałżonków?
Na koniec powiedzenie. Chwal Lenina bo możesz mieć Putina.
JAK


  PRZEJDŹ NA FORUM