Dlaczego zwykły "Kowalski" powinien zastanowić się przed zakupem "Baofenga" lub go nie kupować?
Jakie wam przychodzą do głowy argumenty?
Czy Koledzy zwracający uwagę na przestrzeganie prawa, to same wzory cnót wszelakich? Nigdy nie zdarzyło się wam choćby minimalnie przekroczyć prędkości na mieście, albo najechać kołem na ciągłą linie? Potrzeba Wam strażników fal radiowych? Za mało zamordyzmu?


  PRZEJDŹ NA FORUM