Dlaczego zwykły "Kowalski" powinien zastanowić się przed zakupem "Baofenga" lub go nie kupować? Jakie wam przychodzą do głowy argumenty? |
sq9wtf pisze: Nasuwa się oczywiste - no ale baofyng ma pińć watów, a pmr pół. No to pińć jest większe niż pół, czyli lepsze. Czyli szybciej ugotujesz dziecku lub sobie mózg i wywód o termicznym oddziaływaniu fal radiowych na ciało człowieka. |