Montaż anteny na dachu pytanie
[quote=SP6MAA]
Witam ponownie po miesiącu od odwołania do decyzji starostwa dostałem od wojewody prośbę o uzupełnienie mojego zgłoszenia do starostwa (maszt 12m na budynku) o nastepujące dane :
-wymiar anten jakie zostaną zamontowane
-moc anten
-częstotliwości pracy anten
-miejsce zamontowania anten na maszcie
Wojewoda uzasadnia że bez tych danych nie będzie mógł podjąć decyzji.
Mam pytanie czy wojewoda ma prawo o to pytać? ponieważ miał roztrzygnąć tylko czy na maszt na budynku potrzebne jest zgłoszenie czy pozwolenie budowlane a ustawa jasno mówi że tylko zgłoszenie.


Dzisiaj mam pełna jasność w tej sprawie, sprawdziłem domniemany tok rozumowania wojewody w dwu źródłach niezależnie.
Przyznaję myliłem się w poprzednim poście, że Wojewoda zamierza zwrócić sprawę do ponownego rozpatrzenia ze względu na brak dołączonego do zgłoszenia projektu budowlanego. Nie. W Twoim przypadku postąpiłeś prawidłowo składając wniosek zgłoszenia i nie dołączając projektu budowlanego. To wynika wprost z art 30 ustawy prawo budowlane. Urzędnik oczywiście popełnił fatalny błąd raz że nie wezwał Ciebie w terminie 21 dni do uzupełnień a na koniec jak się jemu kończył czas dał sprzeciw i teraz następny błąd, sprzeciw argumentował koniecznością przeprowadzenia procedury pozwolenia na budowę.
Wojewoda rozpatrując odwołanie ma prostą sprawę musi odrzucić sprzeciw. Ze względu na to że czas rozpatrywania wniosku się skończył po 21 dniach i to że nie z Twojej winy urzędnik w Starostwie nie zarządzał uzupełnień wniosku w terminie to Wojewoda nie ma już czasu ustawowego na przedłużanie postępowania musi umorzyć decyzję sprzeciwu Starosty. Stanie się tak tylko dlatego, że ewentualne niedociągnięcia wniosku nie są z Twojej winy mogli w czasie 21 dni zażądać uzupełnień ale tego jako organy nie zrobili.
To pierwszy wariant rozstrzygnięcia

Jest i drugi wariant bardzo prawnie dyskusyjny ale według mojej wiedzy praktyka (tylko nie praktyka w dziedzinie amatorskich instalacji) Wojewoda często tak robi z argumentacją "w interesie publicznym" koryguje w ten sposób niekompetencje pierwszej instancji.

Dlaczego Wojewoda w drugiej instancji wzywa do uzupełnień wydawało by się mało istotnych a jednak podstawowych danych, -wymiar anten
-moc anten
-częstotliwości pracy
-miejsce zamontowania
to elementy niezbędne do określenia wpływu na środowisko Twojej instalacji antenowej.
O te parametry właśnie urzędnik w Starostwie powinien zapytać w trakcie postępowania w I instancji. W odpowiedzi gdy podasz parametry instalacji antenowej urzędnik po analizie wezwie do załączenia "operatu oddziaływania na środowisko" i jednocześnie umorzy postępowanie a w piśmie zasugeruje złożenie wniosku o pozwolenie na budowę. Zasada Tam gdzie wymagany jest operat środowiskowy lub pozwolenie konserwatorskie (np budynki w strefie ochrony Konserwatora Zabytków) tam nie można złożyć zgłoszenia budowy tylko procedować pozwolenie na budowę. Urzędnik w Starostwie wiedział że coś dzwoni ale kościoły się jemu pomyrdały.
Od tego jakie dane anteny złożysz do Wojewody i jak to opiszesz zależeć będzie dalszy los postępowania administracyjnego Twojej sprawy.
Wojewoda pewnie chce zbadać czy zgłaszana instalacja antenowa nie jest sprzeczna z zapisami ustawy o ochronie środowiska. Dlatego w odpowiedzi musisz zawrzeć takie informacje by Wojewodę uspokoić by sprawę sprzeciwu Starosty umorzył. I może po podaniu parametrów anteny takie zdanie bym Wojewodzie dopisał

"Na podstawie przeprowadzonej kwalifikacji stwierdza się, że dla przedmiotowej instalacji antenowej, zgodnie z Rozporządzeniem Rady Ministrów z dn. 10 września 2019r w sprawie przedsięwzięć mogących znacząco oddziaływać na środowisko rozpatrywana instalacja ta nie zalicza się do przedsięwzięć mogących zawsze znacząco oddziaływać na środowisko lub potencjalnie znacząco oddziaływać na środowisko, a zatem nie ma obowiązku uzyskania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach zgody na realizację instalacji. Miejsca dostępne dla ludności nie występują w osi głównej promieniowania anten. Spełniony jest warunek zapewnienia jak najlepszego stanu środowiska poprzez utrzymanie poziomów pól elektromagnetycznych poniżej dopuszczalnych".
Tylko żeby to zdanie nie zaszkodziło bo może ten Wojewoda myśli tylko o pierwszym wariancie w co nie wierzę bo u Wojewody urzędnicy to rzemieślnicy kuci na wszystkie łapy.
Jeśli mogę po złym roztryśnięciu Wojewody coś pomóc to pisz sp8jsu@wzamosciu.pl
Vy73




  PRZEJDŹ NA FORUM