Anteny amatorskie a prawo ochrony środowska.
@SP4XDC Daj se chłopie spokój. Idź na to spotkanie ,bądź sobą pogadaj rzeczowo z burmistrzem i zastępcą. I będzie po kłopocie. Nie wyciągaj arkuszy Dionizego bo według UKE są niemiarodajne, przynajmniej tak słyszałem. Czy Tobie się wydaje że w szeroko pojętej Ochronie Środowiska lub takiej instytucji jak SANEPID, "KTOŚ" potrafi obliczyć bilans łącza radiowego??! Albo pole rozproszone. Równie dobrze mógłbyś tam wpisać wymiary "króliczka miesiąca" i łyknęli by jak młode Pelikany. bardzo szczęśliwy Ja Ci radzę podejdź (zanim trafisz do Burmistrza ) do lokalnego speca od Wojskowości w tym urzędzie. W każdej takiej instytucji siedzi facet który odpowiada za WKU i OC oraz inne podobne "Departamenty Tajemnic" -używając terminologii z Harego Potera. Pogadaj z Nim od serca powiedz że krótkofalowcy organizują zapasową łączność ( choć pewnie On to wie) i niech Ci udzieli poparcia bo jakieś trolle chcą Ci w kaszę nadmuchać. No i po szczerej rozmowie powinno być ok. Ja tak miałem ze Spółdzielnią Mieszkaniową a potem okazało się że możemy sobie pomagać na zasadzie przysługa za przysługę. Może uda się zdobyć informacje KTO Ciebie tak nie lubi. I wtedy pogadać z tym sąsiadem? Swego czasu u mnie pewien Pan miał "siatkę" dwa bloki dalej i właziłem Mu w TV. Okazało się że nawet nie wiedział że w czynszu ma opłaconą antenę z kablówki! Po przeróbce jeszcze mi dziękował. Spróbuj w tę stronę ruszyć. ryzykujesz tylko tyle że się dogadasz i będzie ok. cool


  PRZEJDŹ NA FORUM