Ciężkie życie PZK
wszystko o PZK, dobrze i źle
    SP8TDX pisze:

      sp9eno pisze:


      Co Ty tak z tymi klubami? To przeżytek.
      Jak mawiał nasz wspólny znajomy ze Sosnowca, "krótkofalarstwo to sport indywidualny".

      Jeśli ktoś mnie zapyta jak zrobić klub i dlaczego, to odpowiem.

      Ale juz ze 4 lata nikt nie pytał.
      Wiec może moda się skończyła.

      eno



    Krótkofalarstwo jak każde inne hobby można uprawiać "indywidualnie" i "zbiorowo"
    "indywidualnie" wolą bawić się dziwacy mający problemy z relacjami.
    Niektórzy od urodzenia, niektórzy na starość.
    Normalni ludzie doceniają wartość klubów i innych wspólnych aktywności.
    A nie pytają bo może nie jesteś autorytetem w tym temacie wesoły


Zawsze jest taki efekt, jak znajdzie sie "intelektualista inaczej", który
nie kojarzy o co chodzi, nie rozumie tekstu pisanego bo w podstawówce chodził na wagary,
ale pragnie zaistnieć i wpycha się na chama "pomiędzy wódkę a zakąskę".
Merytorycznie rozmawiać nie potrafi bo to zbyt duze obciążenie dla umysłu,
ale w błotku taplać się uwielbia wiec jak jest okazja to błotkiem rzuca.
Ot, taka mała gnida.

eno



  PRZEJDŹ NA FORUM