Ciężkie życie PZK
wszystko o PZK, dobrze i źle
    canis_lupus pisze:

      sp9eno pisze:


      w obecnej istniejącej sytuacji TO CO MOŻESZ Z PZK, TO MOŻESZ TEŻ BEZ PZK
      Oczywiście za wyjątkiem Biura QSL.


    Też nie, wystarczy się odezwać do np Czeskiego CRK, zostaniesz obsłużony miło, bez problemów i nawet po polsku. Mailem lub telefonicznie.



Tak, znam to rozwiązanie.
Tylko dla mnie jest to "zawracanie d*py".
Bo wszystko jedno gdzie zapłacę za wysyłkę kart, w Polsce czy w Czechach.

Wystarczy odrobina wyobraźni i założenie, że opłacam usługę QSL
w biurze QSL które nazywa się PZK.
Wtedy jest mi obojętne, czy na jego czele stoi mózgowiec HQJ czy jakiś tępy JQHX.

I luzik, nic mnie więcej nie obchodzi.

A dla info krótkofalarskich mogę zapisać się do ARRL.

eno


  PRZEJDŹ NA FORUM