Co każdy krótkofalowiec wiedzieć powinien
Czyli jak nie pisać ksiażek
    sp8mrd pisze:


    Nabyłem tę broszurę chyba w 2020 r. i miałem podobne uwagi.
    Co zrobiłem?
    Zapytałem Autorów czemu takie cuś wydano i temat był zamknięty.
    Canis nie byłby sobą, gdyby dla sensacji nie nagłośnił sprawy w Internecie.
    A wystarczyło - albo zwrócić broszurę, albo powiadomić sprzedawcę, a zakup zostawić sobie, bo ten "rarytas" pisany był przez amatorsko przez zacnego Kolegę radioamatora SP9HWN z Tarnowa, w dawnych czasach - przed 1999 r.


To mówisz, że ten zacny autor od dwóch lat wie, że książka zawiera masę błędów, a mimo to nie przeszkadza mu to jej sprzedawać, a przynajmniej poinformować dystrybutora o jakości swojego produktu? Iście zacny to autor...

    sp8mrd pisze:


    Czy trzeba o tym pisać na forum PKI - bez wcześniejszego kontaktu z Autorami?


Po się kontaktować, skoro nawet Ty to już zrobiłeś i jak widać efektu to nie przyniosło? A pisac na forum - trzeba, żeby ludzi ostrzec przed bublem.

    sp8mrd pisze:


    Celowo nazwałem omawiany tu temat broszurą, bo nie jest to żadna książka, jak to nazwał w podtemacie Canis,


Możesz to nazywać jak chcesz, nawet kaktusem, to jest książka, i nawet autor to wydawnictwo tak nazywa. United Nations Educational, Scientific and Cultural Organization uznaje za książkę "nieperiodyczną publikacją mającą 49 lub więcej stron" zaś broszura 4 do 48 stron. Posługując się trudnymi słowami warto się zapoznać z ich znaczeniem.

    sp8mrd pisze:


    który jakiś czas temu chwalił się tu na forum publikacją o podobnej tematyce, opracowaną przez duży zespół autorów (kilkanaście osób), w której...
    błędów też było dużo...


Ta, pochwal się tymi błędami...
Jest jeszcze jedna różnica: nasza BROSZURA (22 strony) jest dostępna dla każdego ZA DARMO, nie żądamy za nią blisko 50 zł. Co więcej, jest dostępna nie dość, że za darmo to na otwartej licencji, można sobie ją zmieniać, drukować w dowolnej liczbie kopii i praktycznie dowolnie wykorzystywać.


  PRZEJDŹ NA FORUM