Ciężkie życie PZK wszystko o PZK, dobrze i źle |
canis_lupus pisze: ......Edit: a co zrobić, żebym się zapisał do PZK? To jest drogi Andrzeju bardzo proste. Wystarczy postępować zgodnie z procedurami PZK. Mój wniosek wysłałem już dawno temu. ![]() Żeby móc wejść/zapisać się do PZK to potrzeba dwóch chętnych, tj tego który przyjmuje i tego który chce być przyjęty. Faktycznie proste jak przysłowiowy metr sznurka w gaciach. Jeżeli ktoś od dawna tylko obsrywa PZK(do wglądu na tym forum) i równolegle(czyli już dawno) wysyła wniosek o przyjecie i nie zostaje przyjęty to chyba jasne że PZK ma danego osobnika w głębokim poważaniu. Więc jak można uważać siebie za cacy(pokrzywdzonego) a PZK za be(krzywdzącego) ?????????? Jasne to i proste jak w/w sznurek że taki delikwent jeszcze długo albo nawet bardzo długo będzie czekał na łaskę przyjęcia do PZK. Może się nie doczekać, ale to będzie tylko i wyłącznie z jego własnego wyboru. Takie jest moje zdanie. ______________ Greg SP2LIG |