Nowy pomysł UKE. Zdalny egzamin.
    canis_lupus pisze:

      malcolm pisze:

      Powiększające się grono analfabetów eterowych, to zmiana na lepsze? zdziwiony To może nie robić egzaminów i puścić pasma na żywioł rodem z cb... diabeł pan zielony


    A może popatrz na te stare i "wybitne" jednostki?
    Ludzi, których wiedza techniczna zatrzymała się w latach 70-tych, którzy mylą przynależność do PZK z wydawaniem pozwolenia, których jedynym językiem obcym jest prezentowana na pasmach podwórkowa łacina i szczątki rosyjskiego, a po polsku trudność im sprawia napisanie kilku zdań poprawnie?

Ja popatrzyłem i mam ciekawy wniosek - receptą na takich (jak również na tych, którzy do hobby nie przyszli po to żeby się technicznie rozwijać, ale żeby "pogadulić" przez baofenga) na pewno nie jest jeszcze większe obniżenie wymagań - na co mam wrażenie bardzo, ale to bardzo się uparłeś.
Dlaczego nie brać przykładu z krajów, gdzie uczestników hobby przybywa, pomimo dosyć wysokiego progu wejścia, a poziom operatorki pozostaje wysoki (vide USA). Jak uprawnienia będą do wygenerowania na stronie UKE dopiero się zacznie lament i bajzel.


  PRZEJDŹ NA FORUM