| Zawody ,zawody, |
sp7ivo pisze: Przeczytałem oba regulaminy i zaintrygowały mnie punkty mówiące o automatycznym checklog'u przy mniej niż 10 zgłoszonych qso. Zastanawiam się czemu ma służyć takie ograniczenie i jaki wydźwięk "wychowawczy" ma dla początkującego contestmana, który cieszy się z każdego qso i każdego zajętego miejsca w klasyfikacji? Bogusław sp7ivo Bogusław poruszył temat "bulwersujący " niektórych pracujących w zawodach na KFie. Ale jest podobny problem regulaminowy z niektórymi krajowymi zawodami na UKF-ie. Na przykład Zawody Łódzkie (Ham Spirit Contest) - czytamy w regulaminie który dotyczy również UKF-u: "Stacje startujące w zawodach, muszą obowiązkowo wykonać co najmniej 5 QSO. W przypadku mniejszej liczby łączności, dziennik takiej stacji nie będzie brany pod uwagę, a łączności tej stacji nie będą dawały punktów stacji korespondenta." I tutaj widać przy formułowaniu regulaminu świadomość "rasowego KF-owca" któremu się wydaje że na UKF-ie jest tak samo "prosto" jak na 80m. Na UKF-ie do lokatora JO91RR mam z KN09SR ~270km. Czyli robię 4 qso ze stacjami z okolic Łodzi, uzyskuję 4 razy +/-250 plus bonus 500 punktów = 1500 punktów i zgodnie z regulaminem nie zostanę sklasyfikowany. To dopiero jest paranoja, ale jak piszący regulamin nie znają specyfiki pracy na UKF-ie w połowie listopada, jak "łatwo" robi się qso ze stacją z odległości 250 km pracującą na antenie dookólnej przy normalnej propagacji (czasem da się to zrobić, ale trzeba wykorzystać do tego samoloty). Kilka lat temu jeden Szanowny Członek Komisji Zawodów odpisał mi, abym sobie zorganizował 2 kolegów z którymi robię max 6 qso i spełnię wymagania klasyfikacyjne. Przewrotne to nieprawdaż ? Sami podpowiadają założenie "spółki". A ja chcę sam wystartować w tych zawodach z mojej okolicy i nie chcę nikomu zawracać głowy. I stąd nasuwa się czasem pytanie - startować w krajowych zawodach na UKFie czy nie ? Wesołych Świąt dla czytających życzy Piotrek SP8WJW |