Nowy pomysł UKE. Zdalny egzamin.
    sp3mep pisze:

    tak serio to nie chce mi się szukać ale
    wpisz sobie
    "takie tam",
    "ślimak rybą,marchewka owocem" i.t.d,


Widzicie MEP gdyby wam się chciało to byście znaleźli i to nawet po polsku o co chodzi z tą marchewką
I gdybyście przeczytali to za owoc uznano znacznie więcej niż marchewkę... na potrzeby tylko JEDNEJ dyrektywy. A ponieważ jesteście leniwi to i tak nie przyznacie się do błędu nawet jak wam na czerwono zaznaczyć

    Dyrektywa Rady 2001/113/WE pisze:


    ZAŁĄCZNIK III

    A. DEFINICJE

    Do celów niniejszej dyrektywy stosuje się następujące definicje:

    1. Owoc:

    - świeży, zdrowy owoc, nienadpsuty, zawierający wszystkie swoje zasadnicze składniki i dostatecznie dojrzały do użycia, po umyciu, usunięciu skaz, nadmiarów i ogonków,

    - do celów niniejszej dyrektywy, za owoce uważa się pomidory, jadalne części łodyg rabarbaru, marchew, słodkie ziemniaki, ogórki, dynie, melony i arbuzy


    sp3mep pisze:


    jakich to "geniuszy"
    mamy w EU,

no mamy takich geniuszy jak mep co powtarzają dawno obalone bzdury


  PRZEJDŹ NA FORUM