CQ WW SSB 2011 - jakie wrażenia uczestników?
W tym roku CQWWDXCONTEST to jest okazja, aby przypomnieć sobie piękno sportu krótkofalarskiego.
Wiadomo każdy z nas, pomimo przeróżnych ważnych obowiązków chętnie siada do stacji i próbuje, na ile czas i warunki pozwalają, uczestniczyć w tej ogólnoświatowej imprezie. CQWWDXContest od pierwszych edycji uznawany jest jako nieoficjalne mistrzostwa świata na KF.
W tym roku zgodnie z regułą cyklu słonecznego mieliśmy okazję zaobserwować fenomen stworzenia - natury. Warunki propagacyjne na wszystkich pasmach podniesione, a szczególnie widoczne to było w paśmie 28 MHz.
Wypada pogratulować tym wszystkim którzy się solidnie do zawodów przygotowali i skorzystali z okazji do poprawienia swojego stanu w DXCC.
W latach 50-tych ub. wieku pracowałem też w zawodach CQWWDXContest, będąc ograniczony sprzętowo, to już na zwykłym 1-V-2 słyszałem podobną ilość stacji w paśmie 10 mtr. jak w tym roku.
Wspomniany wyżej ON4UN a także G3TXF w pobliżu frq. 7190 z wielką wprawą - doświadczeniem pracowali z klasą w conteście.
Należy zauważyć, iż od czasu wdrożenia komputera do pracy w zawodach, także wielu polskich nadawców potrafi po mistrzowsku w zawodach pracować.
Dla mnie ta edycja na SSB była poza planem, ponieważ nie cały tydzień przed zawodami kończyłem właśnie prace antenowe (wymiana rotora) i odtworzenie wszystkich (?) anten drutowych.
W tej sytuacji nie myślałem aby startować w części fonicznej, a raczej planowałem tylko w ulubionej konkurencji CW.
Kolega Andrzej SP9ADU członek naszego klubu PKRN - SP3POZ będąc u nas na krótkim "wypoczynku" tuż przed zawodami zachęcił mnie abyśmy jednak uruchomili stację i wypróbowali „Skróconą Instrukcje” wraz z plikami fonicznymi do programu Loggera N1MM. (instrukcja istnieje na witrynie PDXA). W rezultacie nie przygotowani jak by należało, uruchomiliśmy stację SP3POZ i pracowaliśmy na luzie, wspólnie na wszystkich pasmach. Rezultat to w sumie 1000 QSO i wszystkie wyłącznie bez mikrofonu. Kiedy z tego "automatu" zawołałem na 80 mtr. którąś stację (mnożnik SP)z SP, to ten kolega powiedział do mnie: "proszę mnie wołać po polsku" :-)) więc mając zrównoleglony mikrofon do wejścia modulatora mogłem zadość uczynić wymaganiom korespondenta. To był jedyny raz kiedy uruchomiłem mikrofon aby tradycyjną metodą przeprowadzić QSO w trakcie tych zawodów.
Mam nadzieję, że warunki propagacyjne będę równie dobre w CQWWDXCWContest, a nikt nie będzie wymagał abym zmienił klucz :-))
Do usłyszenia VY 73! Julian SP3PL & SP9ADU


  PRZEJDŹ NA FORUM