Dekoder kodów STQC |
Postaram się krótko a) "Nasłuch publicznie emitowanych sygnałów jest dozwolony" ale z poprzednim zdaniu Kolega użył zwrotu "Nie podsłuch (...) Podsłuch to deszyfrowanie zaszyfrowanej informacji. Np. tetra policji. Nie zakodowanej jakimś protokołem lecz zaszyfrowanej i próby jej deszyfrowania. W przypadku STQC nie ma żadnedgo szyfrowania, jest ciąg cyfr które odbiorca może zinterpretować. b) "Doświadczenia to również nasłuch" (...) łamanie kodów używanych przez służby A któż z nas nie zaczynał od słuchania? To najlepsze doświadczenie. Nie ma tu łamania kodów, po prostu kolega chciał odebrać publicznie nadawany ciąg cyfr. c) Pozyskiwanie i rozpowszechnianie treści tych kodów, jak również częstotliwości emisji jest NIELEGALNE" A to chyba nie do końca prawda, bo częstotliwości są w publicznie dostępnej Krajowej tablicy częstotliwości. Nielegalne jest rozpowszechnianie TREŚCI odebranej korespondencji. Tudzież zakłócanie na paśmie bez uprawnienia. d) nie upoważnia go do włamywania się Ale gdzież tu włamanie - czy słuchając radia 101.6MHz i dekodując sygnał na fonię gdzieś się włamujemy? Kolega chciał zrobić to samo z inną częstotliwością i zamiast fonii odczytać kod cyfrowy. Nie widzę tu nielegalnej działalności. Wkradła się za to nuta "postraszenia" i zniechęcenia młodego adepta a może przyszłego operatora. A potem narzekamy że coraz mniej ludzi ciągnie do eteru... Ps. Nie odnoszę się do pozostałych treści bo z resztą się zgadzam. Parafrazując lokalny przemiennik - bądźmy czujni, wróg nasłuchuje. 73, Paweł |