Reanimacja Kenwood TS-830S
Witam Kolegów
Kilka dni temu nabyłem uszkodzonego TS-830. Radio całkiem martwe po pierwszym włączeniu bezpiecznik się przepalił. Po szybkiej analizie doszedłem do wniosku że wina może leżeć po stronie lampy drivera bo jest jakaś mocno czarna w środku i widać w niej ciemny nalot na elektrodach. Wymontowałem na wszelki wypadek wszystkie lampy i bezpiecznik przestał się przepalać. Bezpiecznik był cały ale radio dalej martwe. Jako kolejny wymieniłem układ scalony 78L05 na płycie PLL bo brakowało zasilania 5V. Po wymianie radio zaczęło pokazywać częstotliwość i coś tam żyje. Kolejna usterka to uszkodzony Q17 na płycie AF-Unit. Po wymianie do życia wróciło PTT. Po tych wymianach przyszła kolej na usunięcie radosnej twórczości poprzedników w obwodzie NB bo ktoś tam przelutował połączenia od klawisza NB oraz potencjometru NB Level który jest dodatkowo nieoryginalny. Obecnie mam radio doprowadzone do stanu oryginalnych połączeń przynajmniej w obszarach gdzie zauważyłem ingerencję poprzedników. Kolejna usterka z która teraz walczę to wzmacniacz audio HA1368. Na wyjściu tego wzmacniacza instrukcja podaje że powinno być ok 6V a ja mam 0.9V co nie wróży zbyt dobrze dla tego scalaka. Moje pytanie do Kolegów czy oryginalny scalak można gdzieś kupić w PL może ktoś się z takim układami spotkał? Moim celem jest doprowadzenie tego radia do pełnej sprawności bo jest tego warte. Kolejna sprawa to uszkodzenie jednej lampy w stopniu końcowym. Po podłączeniu zasilania na anody jest podawane wysokie napięcie i w tym momencie w jednej z lamp następują rozbłyski z fioletową poświatą. Druga lampa zachowuje się normalnie. Po odłączeniu wysokiego napięcia włączyłem żarzenie lamp i w tej uszkodzonej cały czas utrzymuje się ta fioletowa poświata. Jak widać radio wymaga jeszcze sporo pracy ale chciałbym je ożywić. Ponieważ coraz częściej pojawiają się oferty na takie radia do remontu pomyślałem że założę posta gdzie będzie można się wymienić doświadczeniami. Zapraszam Kolegów do dyskusji oraz wymiany doświadczeń. Im więcej ocalimy takich starych TRX tym lepiej. Moim zdaniem wystarczy raz posłuchać na takich dziadkach żeby docenić jakość tych urządzeń.
Pozdrawiam Janusz sp8ueq


  PRZEJDŹ NA FORUM