Nie wiem jak w innych miastach ale we Wrocławiu można kogoś się dowołać skacząc po częstotliwościach . Myślę że też dużo zależy jak ktoś wywołuje, bo jak ktoś tylko powie wywołanie ogólne i znak to marne szanse że chwycimy go podczas skanowania, a nawet jeżeli to skaner zatrzyma się podczas podawania swojego znaku i nie wiemy czy ktoś woła konkretną osobę, czy woła ogólnie. Gdy ktoś przeliteruje znak 2 razy i na końcu powie że zaprasza do łączności to będzie jasna informacja dla mnie i dla kolegów że wypada się odezwać. |