Wsparcie dla Ukrainy
dodam trochę historii dla młodych....wydarzenia grudniowe 1970r ..wylądowały samolotami "ruskie" na lotnisku z wystawą sprzętu "P O C-hemicznej"" karmili się na naszej stołówce w korpusie , same skośnookie oczęta azjatyckie, podobne jak pokazywali na Ukrainie tych wziętych do niewoli....masło które było w wojsku tylko na święta państwowe - kostka na 20/22 - wtedy na 6 mieliśmy/ papierek wylizywali i przeżuwali po maśle. Żarli jak ...s... myśmy nie tykali S-k z salcesonem saperskim....dostali od nas ...mało się nie pozabijali.....zostawili nam torbę swoich odznak z mundurów (typu wzorowy żołnierz) W nagrodę chcieli nam dać parę kałachów , żeby dać im więcej pan zielony (stan gotowości -jedynka w jednostce).Przyszli ich wodzowie na kompanię z rewizytą, przepatrzyli zakamarki a nasz dowódca kompanii oddał klucze od zbrojowni zapasowe z obowiązku patriotycznego pan zielonypan zielony. U nas jest pełno jeszcze miłośników bratniej pomocy. ......cytat z kolejki w sklepie ""jeszcze was ustawimy w chlewiku,jeszcze trochę trzeba poczekać""...historia zaczyna koło zataczać. Wtedy "Warszawka" siedziała spokojnie,nie protestowała.
Jak ktoś tu wspomniał mają sąsiedzi "RB". włączcie myślenie...jak zwykle u nas chcą wybierać rozpalone węgle z
nie naszego ogniska ,społeczeństwa rękami
rezerwa 72 / 2 klasa specjalisty wojsk łączności


  PRZEJDŹ NA FORUM