Anteny KF typu mobile, portable a DX-y???
    SP6IX pisze:

      sp9nrb pisze:

      Ponieważ zarzuca mi się różne rzeczy, w tym rolę opornika podzielę się ciekawą teorią i praktyką antenową z lat 60 i 70 ubiegłego wieku. Ogłoszono, ze smarowanie elementów promieniujących rtęcią poprawia pracę i osiągi anteny. Tłumaczono to tym, że bezpośrednie przejście fali z elementu o stałym stanie skupienia w gazowy odbywa się z oporami i rtęć stanowiła fazę pośrednią ułatwiającą promieniowanie. Kto chce niech wierzy, kto nie chce niech nie wierzy. kto ma kogoś pamiętającego tamte czasy niech zasięgnie języka.
      JAK


    Potwierdzasz to co napisałem poprzednio do ciebie ,jesteś jednak 0/1 .Bawię się w krótkofalarstwo od lat 66 jako nadawca i słyszałem te bzdury jak i te bzdury że telefonia komórkowa jest szkodliwa ,to tak jak by elektrownia atomowa zagrażała zdrowiu .To gadanie ciemnoty a zdaje się że my krótkofalowcy powinniśmy być bardziej oświeceni jak ludzie bez wykształcenia i tej wiedzy jaką my posiadamy ,zawiodłem się na tym myśleniu.


Sądziłem, że jesteś inteligentniejszy ale okazuje się, że masz problemy z percepcją, oraz niewiedzą. W tamtych czasach dostałem materiały BHP-owskie jak i medycyny pracy na temat szkodliwości pól mikrofalowych. Materiały o ograniczonym dostępie. Już wtedy ograniczano wiedzę na temat szkodliwości mikrofal bo chodziło o odszkodowania dla żołnierzy napromieniowanych własnymi radarami. Muszę odszukać te materiały i opublikować trochę zdjęć. Później jak wiesz wprowadzono współczynnik cieplny SAR. A to tylko po to aby usprawiedliwić telefonię komórkową czy ostatnie zmiany aby móc uruchomić 5G. Nie ma znaczenia prawda i życie ludzkie. Jest tylko biznes. A wiesz, że w zakresie mikrofal są częstotliwości wyłączające funkcje wyższe mózgu?
Mikrofale są szkodliwe ale w wielu sytuacjach nauczyliśmy się z tym obchodzić.
No to teraz o elektrowniach. Ukraina, Japonia USA, od czego pomarli tam ludzie? Ile lat po napromieniowaniu występują problemy genetyczne? Nie można powiedzieć, że są bezpieczne czy niebezpieczne. To jest tak teraz modne szacowanie ryzyka oraz kosztów strat. Lekceważenie zagrożeń to nie nowoczesność, to głupota. Tym większa, że koszty ponoszą ci napromieniowani a zyski uzyskują inwestorzy.
Teraz przejdźmy do smarowania anten rtęcią. To była moda ogólnoświatowa dopiero uczciwe pomiary oraz zatrucia rtęcią (mała dawka biegunka, większa szpital) zakończyły tę modę.
Te problemy, które wymieniłem to są prawdziwi, nie zmyśleni ludzie. Część już z nich nie żyje. Część choruje. Niektórym się udało.
Pytanie co jest większą głupotą smarowanie anten rtęcią czy siedzenie w polu samemu lub z rodziną 1W/m2?

JAK




  PRZEJDŹ NA FORUM