Ciężkie życie PZK
wszystko o PZK, dobrze i źle
    sp9eno pisze:

      sp9nrb pisze:

      Andrzej ty jesteś jednak masochistą. Tłumaczenie facetowi zawiłości księgowości, sposobu rozdziału środków osobie która miała jeden dziennik, zeszyt konspektów i zeszyt pracy to w czystej postaci jest masochizm. Czy jesteś w stanie wytłumaczyć człowiekowi co to jest plan kont czy też podziałki? Ci ludzie uważają, że im się należy i zawsze ciebie i innych oplują, ze nie dostali tego co chcieli. Do tego jeszcze ci ludzie chętnie by donieśli gdzie trzeba o nieprawidłowościach finansowych. A tak na marginesie. Zaproponuj na stanowisko skarbnika lub księgowego jednego z tych niezadowolonych. Ale będzie wesoło jeżeli któryś z tych niezadowolonych zaliczy kontrolę finansową.
      JAK


    Tak, niestety masz rację.Jest mi trudno pohamować się od próby wytłumaczenia
    spraw prostych egzemplarzom "inteligentnym inaczej".
    Wiesz, zauważam niepokojące zjawisko zanikania umiejętności czytania ze zrozumieniem.
    Nawet o zgrozo w "mojej fabryce".
    Niełatwo jest z tym żyć, ale trzeba sobie dawać radę.
    Do tego dochodzi złudne przeświadczenie, ze jeżeli napiszę 3 razy więcej niż
    interlokutor to zdobędę nad nim przewagę i wykażę swoją rację.
    Nawet jeżeli przelewam na papier "radosny bełkocik" a nie fakty i merytoryczne argumenty.
    Na szczęście takich egzemplarzy nie ma za wiele.
    aniołek
    eno


Twoje prawo twój czas i twój grzbiet. Ale tak z ciekawości' oglądałeś wczoraj reportaż "Czarno na Białym" w TVN24 na temat bogobojnego życia urzędników PB w KK. Wiesz co mnie ciekawi? Czy kolega mający tak wiele mądrych cytatów z KK w swej stopce wypowie się na temat tego reportażu. I tym bardziej ciekawi mnie jego pryncypialność w tej sprawie.

JAKpytajnikpytajnikpytajnik


  PRZEJDŹ NA FORUM