Ciężkie życie PZK
wszystko o PZK, dobrze i źle
    canis_lupus pisze:

    Tu też jest ciekawie, kurs postanowiliśmy zrobić w krakowskim OT-10, pomimo, że bez problemu a nawet wygodniej było by zrobić go w naszej siedzibie. Niemała w tym jest zasługa Michała SQ9ZAY, nowego prezesa oddziału, który podchodzi do sprawy z rozumem i godnością człowieka, stara się klub reanimować. Dosyć szybko rozbiliśmy się o brak sensownego dostępu do internetu w OT. Michał postanowił poprosić PZK o wsparcie finansowe na ten cel. Internet służył by też zwykłym członkom klubu, których coraz więcej przychodzi. Więc co zrobiło PZK, w ramach promocji tego hobby?

    W tym samym komunikacie:

    Oczywiście mają do tego prawo, ich kasa. Ile osób zniechęcili do wstąpienia? Nowych kursantów przynajmniej kilku o których wiem. Zwróciłoby się i jeszcze PR-owo by wyglądało.
Znów Canis mijasz się z prawdą i manipulujesz.
PZK ani żadna inna organizacja mająca OPP nie może przeznaczyć środków z OPP na opłatę internetu w OT.
Przeczytaj Ustawę o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie oraz KRS PZK.

Może za to wspierać różne inicjatywy jak na przykład aktywności krótkofalowców typu Akcja dyplomowa z okazji 100-lecia III Powstania Śląskiego.
Wstyd i kompromitacja, że zrobiłeś takie haniebne porównanie.
Ośmieszasz się na własne życzenie lub ktoś Ci tak podpowiedział.
Mam nadzieję, że masz honor i zdobędziesz się na przeprosiny.


  PRZEJDŹ NA FORUM