Ciężkie życie PZK
wszystko o PZK, dobrze i źle
@sp3qfe

Niestety z kasą to jest tak że nikt jej nie da jak nic nie ma poza pomysłem. Bez charytatywnej pracy i składek się nie obejdzie, takie czasy. Wiadomo warto znaleźć kogoś kto sfinansuje lokal - bo to największy koszt. Sprzęt, anteny itd. już jakoś można "wyczarować". Nie oszukujmy się każdy ma jakieś graty które czasem walają się w domu i można je przekazać na klub. Choć wiem często lepiej sprzedać na Allegro i zgarnąć kasę, ale z takim podejściem to niestety nic się nie uda. Jak jest kasa to w zasadzie każdy potrafi coś zrobić wesoły

Kolejna sprawa działanie globalne na dużą skalę nie ma sensu i skazane jest to na niepowodzenie (za dużo pracy, za duże koszta). Trzeba działać lokalnie i to daje jakąś szanse by coś w własnym otoczeniu zrealizować.

btw canis_lupus - też może coś powiedzieć o działaniu bo wiem że chłopaki też nie ograniczają się do bicia piany na forum oczko i jest kolejną osobą która pokazuje że coś można zrobić.




  PRZEJDŹ NA FORUM