Ciężkie życie PZK
wszystko o PZK, dobrze i źle
    Wip_SQ5ABG pisze:

    Armand - sam napisałeś:
    "Skoro organizowałeś szkolną łączność ARISS, to wiesz doskonale, że to nie tylko łączność, tylko program edukacyjny rozpisany na pół roku pracy z uczniami! Mało tego każda szkoła sama sobie przygotowuje ten program edukacyjny, a członkowie w ARISS go analizują i akceptują lub nie"
    Ale to nie chodzi o program edukacyjny na pół roku. Tu chodzi o działania długofalowe i dające jakiś efekt końcowy np. w przyroście członków PZK i co w/g mnie najważniejsze młodzieży czy powstaniu klubów szkolnych bo jak wiem to wielu krótkofalowców jest pedagogami. Realizacja ARISS w Żurominie dała pewien efekt w postaci realizacji na 50.000 programu w którym zawarte było także krótkofalarstwo a beneficjentem było PZK które o mało co nie położyła tego programu. Następnie program na 2.000.000 zł gdzie przez dwa lata krótkofalarstwo było realizowane - tym razem bez PZK. Co potem mimo, że udało się jakoś przez kilka lat utrzymać klub w szkole. Ano przyszedł nowy dyrektor i się skończyło. Zakupiony sprzęt przez poprzedniego burmistrza do akcji ARISS gdzieś leży w szafie i rdzewieje a jeden z operatorów nie opłacił składki i zmienił szkołę Drugi na moim miejscu powiedział by - cześć do widzenia po cholerę się męczyć ale ja przeniosłem klub w inne miejsce, zmieniłem operatorów bo zapowiadała się akcja 20 lecia umieszczenia na ISS sprzętu krótkofalarskiego. Chyba udana co możesz potwierdzić. Próbowałem w innej szkole - podejście jak do jeża. Spróbował w innej - jest efekt w grudniu 3 zajęcia na lekcjach wychowawczych. Zobaczymy po 21 lutym czyli po końcu zdalnego aby kontynuować ale też już rozmawiałem w innej placówce. Czekamy też na posunięcie ze strony Dudy. Z tym samym problemem chyba też boryka się program "Reaktywacja". Podkreślam, że nie może to być akcja sporadyczna czy krótkoterminowa to musi być program długofalowy i tu jest właśnie problem PZK - faktycznie ciężkie jest życie PZK :-(
    PS działam bez żądnych dotacji ze strony PZK


Czytam to kolejny raz i chyba to nie jest mój poziom intelektualny, albo rozleniwiłem się na urlopie. Nie rozumiem, Twojego roku myślenia. Odebrałem to tak, próbujesz edukować (i super!!! tak trzymaj), lecz nie wychodzi Ci pozyskanie nowych ludzi i obwiniasz za to PZK (czyli wszystkich członków PZK).


  PRZEJDŹ NA FORUM