Ciężkie życie PZK
wszystko o PZK, dobrze i źle
    sp3slu pisze:

    Tak, pisać można...
    Uważam, że ENO nic dobrego dla PZK nie zrobił i nie zrobi. Jest człowiekiem przegranym w tej dziedzinie.
    Natomiast z tych 50 lat większość trolluje i próbuje siać defetyzm, demotywację, obrzydzać innym "swoją organizację". Moim zdaniem warto jedynie trochę to trollowanie neutralizować, żeby nie tworzył fałszywego obrazu rzeczywistości metodą powtórzeń trollingu setki razy.
    Chociaż do póki życie trwa, można je odmieniać, więc nie upieram się, że tak już musi być.
    W Oddziałach Terenowych PZK ludzie realizują ciekawe i rozwojowe cele. Centrala wybrana przez teren działa do wewnątrz i na zewnątrz PZK na miarę możliwości. Kto chce ten wie jak można współdziałać we wspólnym celu i nie wszyscy z tej grupy już pomarli, mimo przepełnionych rubryk SK.


Jurek święta prawda co napisałeś taki drugi jest też nawiedzony ..
ale trudno , również należy do tego oddziału - to jakaś choroba, która drąży członków tego oddziału.... aniołek


  PRZEJDŹ NA FORUM