Ciężkie życie PZK
wszystko o PZK, dobrze i źle
Armand,
omijasz szerokim łukiem meritum i uciekasz w didaskalia.

Twierdzę, ze nie masz pojęcia o funkcjonowaniu organizacji.
Tak, mówię O NASZEJ ORGANIZACJI,o PZK.

Gdybyś jednak miał taka wiedzę,to Twoje podejście jest dla mnie
nie do zaakceptowania.

Ale twierdzę ze nie masz pojęcia o ciemnych zakamarkach tej NASZEJ organizacji.
Bo gdybyś wiedział, to nie pisał byś, że piszę niejasno i zbyt ogólnie.
Gdybyś miał jakiekolwiek pojecie o mechanizmach funkcjonujących w organizacji /naszej/
i pomiędzy organizacjami, to nie wypisywał byś takich naiwnych filipik
jakie wypisujesz.

I to chyba wszystko co Ci mogę publicznie przekazać.

eno


  PRZEJDŹ NA FORUM