Ciężkie życie PZK wszystko o PZK, dobrze i źle |
Armand, omijasz szerokim łukiem meritum i uciekasz w didaskalia. Twierdzę, ze nie masz pojęcia o funkcjonowaniu organizacji. Tak, mówię O NASZEJ ORGANIZACJI,o PZK. Gdybyś jednak miał taka wiedzę,to Twoje podejście jest dla mnie nie do zaakceptowania. Ale twierdzę ze nie masz pojęcia o ciemnych zakamarkach tej NASZEJ organizacji. Bo gdybyś wiedział, to nie pisał byś, że piszę niejasno i zbyt ogólnie. Gdybyś miał jakiekolwiek pojecie o mechanizmach funkcjonujących w organizacji /naszej/ i pomiędzy organizacjami, to nie wypisywał byś takich naiwnych filipik jakie wypisujesz. I to chyba wszystko co Ci mogę publicznie przekazać. eno |