Zakup radiotelefonu do użytku awaryjnego.
Jak ja widzę takie gadki o łamaniu prawa to mi witki opadają. Jeśli mamy sytuację ekstremalną, o której napisał:
    Rob79 pisze:

    zmuszony do ucieczki z domu, kataklizmy itd.
to przejmujcie się pozwoleniami i umierajcie, wasz wybór. Pozwolenie ważniejsze niż życie, fajne macie priorytety. Mamy stan wyższej konieczności, działamy aby przeżyć.
    jfr pisze:

      Rob79 pisze:

      załóżmy mamy brak prądu w całym kraju i trzeba się przemieszczać, czy istnieją jakieś kanały, pasma na których wtedy wszyscy nadają, takie na wypadek tego typu sytuacji?

    Halooo, tu 2022r.! Wystarczy, że fejsbók przywiśnie na chwilę i połowa ludzi nie będzie wiedziała mawet czy ma nadal odychać.

Jesteś absolutnie nieświadomym ignorantem lub trollem. Rozumiem, że to co robią ruskie to tylko straszak i jesteś absolutnie tego pewien, czy tak? Czy może w ogóle nie wiesz o niczym?
    Rob79 pisze:

    Czy radiotelefon wtedy się sprawdzi,czy tylko CB?
Wtedy może się przydać wszystko, warto mieć to i to. CB jest dość powszechne w samochodach, więc szansa na łączność a zarazem na pomoc jest większa.
Co do TYT TH-UV98 PRO. Uważam, że lepiej mieć 2 baofengi, niż 1 yaesu, ponieważ z 1 yaesu łączności z rodziną nie zrobisz, a drugiego baofenga możesz zostawić rodzinie by być w kontakcie. Druga rzecz, to 10W, szkoda baterii. Lepiej mieć mniejszą moc i sprawną baterię niż zużyć ją nadając z 10W.

Szkoda komentować takie kretynizmy...


  PRZEJDŹ NA FORUM