Ciężkie życie PZK wszystko o PZK, dobrze i źle |
sp9aki pisze: SP8UFT pisze: Hmmmmm....z tego co pamiętam to członkowie OT opowiedzieli się za tym żeby nie podążać drogą ku "osobowości prawnej". I tak jest do tej pory. Nie przypominam sobie też żeby ktoś w późniejszym czasie podejmował ten temat. Więc gdzie tu wina JMR-a jeżeli wola ludu była inna???? Kol. SP8UFT, nie kłam, bo czytają to także niezrzeszeni w PZK krótkofalowcy oraz inni sympatycy fal krótkich. Wolę członków OT PZK, przekazali na KZD PZK wybrani z tych OT tzw. Delegaci, którzy tam musieli być w większości, aby ta uchwała mogła zaistnieć. Nic prostszego, abyś sięgnął do archiwum, poznał prawdę i ją tu wszem zaprezentował. Jeśli wspomniana uchwała nie została dotąd anulowana przez kolejne Zjazdy, to ona nadal obowiązuje, aż do jej odwołania. Przynajmniej w teorii, o jakże różnej od związkowych realiów. Panie Jacku Szanowny...żeby nazwać kogoś kłamcą to trzeba potrafić to kłamstwo udowodnić. Więc traktuję to jako zwykłe pomówienie i może nie idźmy w tą stronę. Mam pytanie .....czy OT50 ma osobowość prawną? Bo według wujka G....niestety nie, a na stronie oddziałowej jakoś nie mogę znaleźć takiej informacji. P.S. Statut z Kołobrzegu już nie obowiązuje. Według mnie trzeba patrzeć co jest tu i teraz oraz patrzeć w przyszłość, a nie żyć tym co było 20 lat temu. Jakbym był obrażony na moich kolegów z podstawówki, że nazywali mnie Plastusiem to nic z dobrego by z tego nie było. zresztą z kilku zrobiłem "honorowych krwiodawców". |