Ciężkie życie PZK
wszystko o PZK, dobrze i źle
    canis_lupus pisze:

      sp9nrb pisze:


      3. Warto by było aby kilka mądrych głów napisało na nowo MANIFEST KRÓTKOFALARSKI co robimy dokąd zmierzamy lub nowej formie misja wizja i cele krótkofalarstwa. Bo coraz bardziej zagłębiamy się w mgle i tylko docinki jak syreny mgłowe słychać.


    Ale samo hobby ma się dobrze, to PZK ma problem. Tylko jeszcze o tym nie wie.


Dobrze Canis piszesz ale nieczytelnie,niedokładnie.

Kto to jest PZK?
PZK to ogromna grupa ludzi w tym ja.
Spora jej część, a w tym też ja, widzi ten problem od dawna.Od lat.
To nie zaczęło sie wczoraj tylko naście czy dziesiąt lat temu.
Tylko że teraz wyraźnie już widać nieprzystawanie przaśnej organizacji do otaczającego ją świata.

Spora część ludzi tego jednak nie dostrzega.To władza i jej akolici.Tacy jak np. ci na tej grupie.
Ale też inni, którym jest "wsio ryba" , którym wystarcza korzystanie z biura QSL.
U nich wszystkich działa znany "efekt wyparcia".

Dla nich największym problemem sa tacy, którzy jak to kwieciście z lubością podkreśla SLU
"robią kupę we własne gniazdo." Bo nie potrafią przytakiwać i włazić w otwór bez wazeliny nawet.

A czas spokojnie sobie płynie dalej.
eno


  PRZEJDŹ NA FORUM