Ciężkie życie PZK
wszystko o PZK, dobrze i źle
Lata lecą, a w grajdole nad Wisłą nic się nie zmienia. ELA wciąż niezatapialny, MRD wciąż wkręca dyskutantów do polemiki o duperelach skutecznie rozmydlając wątek.
Nauczcie się wreszcie, że MRD nie wolno dać odpowiedzi, ponieważ w tym momencie przegrywacie w przedbiegach. Miało być o SLU, a już tłumaczycie się z własnych potrzeb...pan zielony


    sp9mrn pisze:

    Mówiąc delikatnie - z Brukseli, z wysokiego piętra hotelu, z drinkiem w ręku podziwiając panoramę stołecznego miasta człowiek czuje się tak daleko od tej niezwykłej napierdalanki, że aż się wracać nie chce. Na szczęście nie muszę, dlatego jadę w kierunku na Luxemburg ,-)




Maciek, Bruksela jest przereklamowana, ale cieszę się że zauważyłeś pewną korelację między czasem przebywania poza najjaśniejsza a postrzeganiem wydarzeń...,)



  PRZEJDŹ NA FORUM