Było cymbalistów wielu, czyli wspomnień czar. |
SQ5OMU pisze: W szczycie swojej aktywności wstąpiłem do DX-owego klubu WRC i otrzymałem numer WRC113. Szanujący się CB-sta siedział na "bokach" na monitorach klubowych i mało zaglądał na podstawę ![]() ![]() Konrad, a bywałeś na Grzybowskiej w Bellonie? Bo ja tam sporadycznie po kartki do Włodka jeździłem. W WRC byłem 099, to jak pamiętam była część TUR'u. Legitymacja TURu uratowała mi zresztą parę złoty, bo w czasie kontroli gdzie w Polsce milicjant upierdliwie domagał się PARowskiego pozwolenie, które miałem już nieważne, za to w legitymacji widniały moje dane i numer Wanda 2605 W SOSie też miałem konto otwarte, to był zresztą mój pierwszy klub radiowy. Numerek 328. |