Radia dla preppersów (moja wersja) |
A ja zupełnie na odwrót - uważam że 10 baofengów w takiej sytuacji może być przydatniejsze niż jeden porządny markowy ręczniak. W kryzysowej sytuacji można je rozdać po rodzinie, znajomych. Jak zepsujemy to weźmiemy następny, poświęcić dwa na przemiennik można, mamy zapas wymiennych baterii. Głuchnąć nie będzie bo skąd w kryzys jakieś mocne sygnały. Dlatego raczej bym wybrał obstawienie się tanimi radiami w większej ilości, w wielu miejscach, przygotowanie kabli i telefonów z wgranymi aplikacjami i mapami do APRS. Bardzo ciekawy projekt który testuję aktualnie to zestawy LORA i https://meshtastic.org/. Oferują całkiem ciekawy zasięg który można w prosty sposób poszerzać, cena jest przystępna, komunikacja jest szyfrowana więc można bezpiecznie przekazywać sobie supertajne taktyczne meldunki o miejscu składowania preperskich zapasów bimbru a całość jest bardzo oszczędna jeśli chodzi o energię elektryczną. |