| Ostrzeżenie przed nieuczciwym sprzedawcą Panem Andrzejem SQ8AMH - SQ9AMH |
SQ8NGV pisze: Mond73PL napisałbyś Ty lepiej prawde bo nieźle musiałeś Andrzejowi pojechać w rozmowie telefonicznej ,że się chłop w...ł i powiedział nie ma zwrotu. Znam Andrzeja wiele lat ,to człowiek którego najmniejsza ryska na radiu i kurz o ból głowy przyprawiała , jakoś nie wierzę że świadomie wysłał Ci niesprawne radio bo to nie ten typ człowieka .Nagrabiłeś sobie chłopie u niego pyskówką słowną , a teraz na forum szukasz sprawiedliwości . To bardzo ładnie z Twojej strony ,że bronisz kolegę problem jednak w tym ,że to nie Ty ponosisz konsekwencje jego zachowania. Jak to Twój kolega to może pokaże Ci smsa jakiego dostał po złamaniu umowy, ale możesz się zdziwić bo nie ma tam żadnych pyskówek. Nie należę do ludzi którzy komunikują się na poziomie patologii. Masz dokładnie opisaną sytuację. Pierwszego dnia po odbiorze przesyłki wszystko było OK czyli tak jak ustalone naprawa i pokrycie kosztów bądź zwrot. Na drugi dzień kiedy zadzwoniłem i poinformowałem ,że kolega który może radio naprawić będzie dopiero za miesiąc a ja zdecydowałem się na zwrot dobrze znany przez Ciebie kolega powiedział ,że on już zwrotu nie przyjmuje i się rozłączył. Po chwili zadzwoniłem ponownie a on mi ,że on zbiera na leki dla tego sprzedaje swoje zabawki. Może jednak nie znasz na tyle dobrze swojego kolegi jak Ci się wydawało? Nie szukam sprawiedliwości bo to nie możliwe (kiedy sprzedawca pali głupa) - pies drapał tą kasę ale nie lubię jak ktoś łamie zawartą umowę i oszukuje. To zwykły komentarz do zakupu u w/w kolegi tak zwany feedback. To nie ja sobie u niego nagrabiłem tylko on nagrabił sobie u mnie. To ja w zaufaniu wysłałem mu pieniądze dając wiarę w jego słowa i opis na giełdzie. Może Ci się taka prawda nie podobać ale innej nie ma. A to czy kolega Andrzej wiedział w jakim stanie jest radio - na początku zapewniał ,że nic na ten temat nie wiedział ale po zmianie jego zachowania ,mataczeniu zacząłem w to zapewnienie wątpić. |