Jak bym nie zobaczył, to bym nie uwierzył. Jak bym nie zobaczył, to bym nie uwierzył. |
Przykre że my się cieszymy że ich praca jest tak tania, tak samo jest np. na różnych plantacjach. Dla nich to jest wybór między zarobić ułamek dolara dziennie i mieć co jeść, albo nie zarobić. Z nudów tego nie robią. BHP, związki zawodowe, wolne weekendziki i cała reszta kosztuje. Zresztą wystarczy u nas popatrzeć na różnicę w cenie żywca w skupie a ceną szynki w sklepie. Kto na tym zarabia najbardziej. |