Radio męczone cyfrówkami.
To męczenie w zawodach, czyli intensywne używanie nadajnika dotyczy urzadzeń częściowo lampowych.
Lampy zużywają się od pracy - tracą emisję. Zbyt rozgrzane od niedopasowanych anten..... praca rtty pełną mocą.
Całkowicie półporzewodnikowe radia raczej od nadawania się nie zuzywają. Raczej od leżenia bezczynnie - zdeformowane elektrolity. Od agresywnego powietrza - styki wszelkiego rodzaju np palenie tytoniu, praca w terenie (wilgoć), zmiany temperatury.
Od przełączania tx rx - zużywają się przekaźniki. Od kręcenia gałkami potencjometry i mechaniczne enkodery. Zużywają się też wentylatory.
Jeśli chodzi o FT8, to nie jest to aż tak męcząca radio emisja niż np. RTTY. "wypełnienie" 50%. Manuale zalecają 30 - 50% mocy. AM ma zredukowaną moc, ale już FM niekoniecznie. Zresztą od dużego wypełnienia pełną mocą elementy się grzeją. Jak się przegrzeją to padną i tyle. Raczej na zużycie wpływ nieduży.

Różnie sprzedający chcą wyróżnić swoje zabawki od innych sprzedających i wypisują różne rzeczy. Ja bym raczej zwracał uwagę na to czy nie grzebane, fajnie jak ma niezerwaną plombę sprzedawcy itd, ale najlepiej obejrzeć radio, posłuchać, ponadawać zanim się kupi. Czy było szanowane - od razu widać.
Kiedyś widziałem FT250 jednago z kolegów to w środku był popiół z papierosów bo na radiu stawiał popielniczkę a to radio jest lampowe i ma dużo otworów na górze obudowy wesoły.




  PRZEJDŹ NA FORUM