Zmontowałem kawałek mojego startu w zawodach telegraficznych CQ WW CW 2021. Zapraszam do oglądania :-)
Objaśnienie dla osób z poza środowiska jakby ktoś chciał gotowca dla rodziny i znajomych, o co chodzi w zawodach Chodzi o zrobienie jak największej liczby łączności z innymi uczestnikami. Można wołać (CQ RUN - tutaj w paśmie 80m, czyli 3,5 MHz) i odbierać stacje zgłaszające się lub samemu szukać wołających (Search&Pounce) i postarać się "wbić w kolejkę" nadając swój znak. Po nawiązaniu łączności następuje wymiana raportów (w CQ WW jest to numer jednej z 40 stref, na które podzielony jest świat, w której znajduje się nasz kraj, a w innych zawodach może to być kolejny numer łączności w naszym logu). Logi są po zawodach przesyłane do organizatora, który weryfikuje poprawność znaków, pasma, czasu oraz raportów, wtedy za taką łączność obie strony dostają punkty. W CQ WW za stację z własnego kontynentu jest 1 pkt, a z innego kontynentu 3 pkt. Dodatkowo nasza suma punktów jest zwielokratniana przez sumę mnożników. Zwykle mnożnikiem jest każdy unikalny "kraj" (podmiot DXCC, bo np. Alaska czy Sycylia albo Rosja Europejska i Azjatycka to oddzielne podmioty) na każdym paśmie częstotliwości oddzielnie. W CQ WW dodatkowo mnożnikami są strefy. Dlatego cała zabawa, poza ilością łączności, to szukanie mnożników, a że propagacja fal radiowych zależy od pory dnia i aktywności słonecznej, to wchodzi element obserwacji warunków, ustalania taktyki (np. rano szukamy stacji z Azji i Oceanii, a wieczorem z Ameryk). To tak w uproszczeniu. Przednia zabawa :-) W odróżnieniu od tradycyjnych łączności, gdzie nadajemy "z ręki" za pomocą klucza, tutaj radio jest "kluczowane" z komputera. Wpisujemy znak usłyszany, komputer odsyła przez radio znak i rapot i zapisuje łączność w logu.