Dostrajanie generatora BFO do filtru kwarcowego.
[quote=sp3suz]
    SP6IX pisze:

      RV12P2000 pisze:


      Kwarce z niewiadomych powodów to były najbardziej zastrzeżone elementy elektroniczne. Ja nie miałem niestety dojścia. A drzewiej to się w ogóle chodziło aemem. Dopiero potem nieśmiałe wzbudnice fazowe, kwarcowe zaś dla dobrze ustosunkowanych...


    To zależy od klubu ,w SP6PZB mieliśmy trochę tego i wcale nie trzeba było mieć chodów.


Masz rację ale to zależy gdzie kto zawodowo pracował. Mój Kolega krótkofalowiec pracował w LASACH w radiokomunikacji a kwarce z niskiego FM ( 45 MHz jeszcze wtedy) były sprawdzane i z wielu można było "wybrakować" np. osiem "odjechanych". 45 MHz podzielić na 4 to daje ( z nadawczych) jakieś 11 MHz. Jest komplet na filtr? Podobnie u mnie w TPSA. Urządzenia telefonii nośnej miały też filtry kwarcowe np. 84 kHz Na takim kwarcu wykonanie filtru z fazowaniem jest po pierwsze łatwe po drugie taka niska częstotliwość naprawdę ładnie trzyma parametry. Można było zrobić od 6 kHz do 300 Hz pasmo przenoszenia. Trzeba było tylko dobrze patrzeć gdzie firma robi wybrakówkę sprzętu. No ale w tamtym czasie to zawsze było ryzyko bo kontrwywiad dobrze pilnował i "sprywatyzowanie" takiego filtra nawet za zgodą kierowników wzbudzało mnóstwo pytań. A słyszał ktoś z Was o odbiorniku co ma potrójną przemianę? Np. z 30 MHz na 84 kHz potem na wzmacniaczu operacyjnym przemiana z kwarcem ( turmalin!) o częstotliwości 72 kHz na trzecia pośrednia 12 kHz? Bo ja takie coś widziałem. Kwarc 72 kHz jeszcze u mnie leży. Kwarce 84 kHz także... cool Jeszcze większym problemem były przyrządy pomiarowe! W stosunku do dawnych LAVO3 najprostszy cyfrowy miernik z bazaru to były Himalaje... [/quote]

mój pierwszy, prawdziwy LAVO3, mam i dalej działa wesoły

SP8BDF


  PRZEJDŹ NA FORUM