Nieuczciwi handlujący / problem z transakcjami |
SP6ABO pisze: canis_lupus pisze: Tylko jedno - człowieka, który mnie próbował wyruchać na allegro. Po 1,5 roku skończyło się tym, że zapłacił co mi był winien + ustawowe odsetki, koszty sądowe, koszty komornika. Finalnie 2x tyle co mi był winien. Z mojej strony koszty to tak w sumie ze 3h siedzenia przy komputerze na przygotowanie najpierw pozwu a potem kilku pism procesowych. Całość przez e-sąd, czyli bez ruszania się z domu. A ja mam inne doświadczenie. Zakupiłem kiedyś (poprzednie rządy jedynie słusznej partii) na Allegro nowy laptop Asus. Od firmy, której opinie i komentarze o niej wcześniej sprawdziłem. Było Ok. Na drugi dzień pojawił się jednak pierwszy negatywny komentarz o braku dostawy laptopa do nabywcy. Po kilku dniach zgłosiłem sprawę Allegro, potem na policję i do prokuratury. Policja nie zrobiła nic a prokuratura odmówiła wszczęcia sprawy z "braku znamion przestępstwa". Poszkodowanych było kilkanaście/kilkadziesiąt osób ale znamion przestępstwa prokuratura nie znalazła. Dla wyjaśnienia i bez komentowania do tej konkretnej sprawy. Istotą oszustwa (przestępstwo umyślne) jest zamiar "doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem". Ta przesłanka musi być spełniona już w chwili zawierania umowy (przestępstwo umyślne). Nie może być mowy o oszustwie jeżeli oferent w chwili zawarcia umowy nie wiedział, że się z niej nie może wywiązać. Skoro oferujący wcześniej dostarczył kupującym komputery (pozytywne opinie) a później z jakichś powodów (bankructwo, pożar, kradzież oferowanego towaru czy jego niedostarczenie) nie wywiązał się z zawartej umowy nie można mu zarzucić oszustwa. Pozostaje droga cywilna dochodzenia roszczeń. Jest jeszcze jeden myk przy oszustwach. Pokrzywdzony musi wykazać się "należytą starannością" więc gdy kupujemy F-16 za stówkę nie możemy nazwać sprzedającego oszustem gdy zamiast myśliwca dostaniemy jego model do sklejania. Tyle wyjaśnienia. |