Łamanie znaku przez okręg |
canis_lupus pisze: SP6IX pisze: Tak to wszystko prawda ale zapominamy że znak to podpis nas samych i to jak traktujemy przepisy a tam nie ma czegoś takiego jak łamańce a to czy je używasz czy nie to już twoja sprawa ,jeżeli nie ma czegoś w przepisach niema potrzeby tego stosowania ,ja to nazywam nadgorliwością i chęcią bycia innym a to przywara maluśkich. W przepisach nie ma tez nic na temat powstrzymywania się z bekaniem przy rodzinnym obiedzie. Widać jestem nadgorliwy i maluśki. Jak rozumiem Ty nie? Na wymienioną dolegliwość jest kilka środków. 1 Kultura. U jednego z naszych sąsiadów dobre beknięcie to pochwała obiadu. 2. Kultura rodzinna, w chlewie i oborze nikomu to nie przeszkadza. W domu to zależy od kultury rodzinnej. 3. Espumisan Nadmiar wolności w połączeniu z inteligencją inaczej najczęściej prowadzi do nieszczęścia. Inna sprawa, że wiele osób o zbyt wybujałym ego zaspakaja się jak tylko może. Malując kwiatki na tablicach rejestracyjnych samochodu, dogryzając kolegom na forum (tak, jak moich dzieci suczka - jej (choćby pęcherz miał jej pęknąć) musiało być na wierzchu. A także popisując się przekroczeniem prawa w poczuciu bezkarności. A jak beczą gdy ich ta sprawiedliwość dopadnie. Najlepiej przytoczyć interpretację prawną UKE i zamknąć sprawę. JAK |